Skrzyń ze srebrem rodowym oraz bronią należącą do rodziny Boehm poszukiwano w ogrodach pałacu w Jedlince. Pomimo prawie trzygodzinnej akcji skanowania gruntu specjalistycznym sprzętem oraz użyciu koparki nie udało się odnaleźć skarbów. Skrzynie zostały zakopane przez Erikę Boehm – właścicielkę pałacu, która w 1945 musiała uciekać przed zbliżającą się „Armią Czerwoną”.
Poszukiwanie skrzyń z rodowymi skarbami miało już miejsce w kwietniu tego roku. Potomek
przedwojennych właścicieli pałacu, Gunter Boehm, który w czerwcu odwiedził posiadłość, wskazał jednak inne miejsce, w którym mogły znajdować się skarby. Poszukiwacze posiłkowali się również dziennikiem Eriki, która opisuje zakopanie przez nią trzech skrzyń na terenie pałacowych ogrodów w 1945 roku. W tym czasie obiekt był w posiadaniu nazistowskiej organizacji TODT, a „Armia Czerwona” szybko zbliżała się do ówczesnego Tannhausen. W trzech skrzyniach znajdowało się srebro, broń oraz porcelana. Ostatnia z nich została odnaleziona w latach 90-tych, jednak nie wiadomo gdzie znajduje się jej zawartość. Odkrywcy, którzy mieli nadzieję znaleźć dwie pozostał skrzynie wykorzystali
najnowocześniejszy sprzęt geo-radarowy, którzy przeskanował teren wokół budynków gospodarczych. To właśnie tam, a nie jak wcześniej myślano w pałacu, mieszkała w tym
okresie Erika Boehm. W poszukiwaniach uczestniczyła ekipa Telewizji Polskiej, która nagrywała program historyczny „Było… nie minęło”. Po około godzinie poszukiwań eksploratorzy natrafili na potencjalne miejsce zakopania skarbów rodowych. Geo-radar wykrył inną gęstość gruntu, co świadczyć mogło o ingerencji ludzkiej w tym rejonie. -Na ekranie widać było anomalię. Coś na pewno znajdowało się pod ziemią, ale ciężko określić poprzez ten rodzaj badania na przykład kształt obiektu. Nie ma innej metody weryfikacji znaleziska, jak po prostu dokopanie się do niego. – tłumaczy Robert Kmieć, ekspert aparatury pomiarowej, który przeprowadzał badanie. Do działania przystąpił ciężki sprzęt, który czekał w gotowości. Koparka odkryła warstwę ziemi, odsłaniając niestety jedynie kamienie. Zawiedzeni ale zmotywowani poszukiwacze przystąpili do dalszej eksploracji terenu. Po prawie trzech godzinach wiedziano już, że skrzyń nie ma w rejonie poszukiwań. - Jest parę miejsc, których nie sprawdziliśmy, gdyż nie można było wjechać tam sprzętem badawczym. Istnieje jednak nikłe prawdopodobieństwo, że skrzynie mogą się tam znajdować – tłumaczy Łukasz Kazek, historyk i zastępca dyrektora Pałacu Jedlinka - Po dzisiejszym dniu jestem dość sceptycznie nastawiony do dalszych akcji szukania tych skarbów. W Jedlince pozostaje jednak kwestia istnienia tuneli, o którym mówi wielu świadków. – dodaje. Wskazania geo-radaru w innym miejscu wskazywały właśnie na możliwość istnienia tunelu tuż obok pałacowych murów. Pomimo wykopania prawie trzymetrowego rowu nie znaleziono jednak podziemnego korytarza. Tym razem radar wykrył dawny murek oporowy, który znajdował się w głębi pagórka. Nie oznacza to jednak, że Pałac Jedlinka nie kryje kolejnych tajemnic. Przypomnijmy, że w kwietniu tego roku znaleziona została zamurowana piwnica oraz tunel biegnący pod podłogą obiektu.
źródło: 30minut
Właściciele nieruchomości mogą odbierać z Urzędu Miasta Jedlina-Zdrój środki do dezynfekcji studni w formie tabletek samorozpuszczalnych Jasol Solid.
czytaj więcejW związku z wystąpieniem powodzi na terenie województw dolnośląskiego, śląskiego i opolskiego, oraz ogłoszeniem przez Premiera Donalda Tuska stanu klęski żywiołowej, opracowaliśmy wytyczne Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego. Dotyczą one postępowania w przypadku zalanych budynków.
czytaj więcejWójt Gminy Grzmiąca Patryk Makowski oraz Prezes Zarządu Międzygminnego Przedsiębiorstwa Gospodarki Odpadami w Wardyniu Górnym Radosław Żmuda - Trzebiatowski zapraszają dzieci i młodzież zamieszkującą na terenie gminy Grzmiąca do udziału w drugiej edycji konkursu plastycznego pn. „Ziemię ratuję, bo segreguję”.
czytaj więcejZapraszamy Was na wycieczkę trasą ekologicznej gry terenowej "Na Dzikowcu" - jednej z dwóch tras, które na naszym terenie stworzyła Fundacja Polska Górom. W grę zagramy przy użyciu bezpłatnej aplikacji Tropimy, którą można pobrać ze sklepu Play.
czytaj więcejBurmistrz Głuszycy, Roman Głód, podpisał umowę z firmą "BIKOP" Usługi Ziemno-Budowlane Piotr Bieszczad na realizację zadania pod nazwą „Utrzymanie koryta rzeki Bystrzyca w gminie Głuszyca”.
czytaj więcej